https://wolnemedia.net/100-tysiecy-mil-jednakowej-glazury/
Zaczęło się od tego, że Marian nie wiedział, ile wynosi mila. Usłyszał to pojęcie w jakimś dzienniku przed kilkoma dniami, ale nie wiedział, po co w ogóle go użyto. Zresztą ten dylemat nie zaprzątał jego głowy dłużej niż trwało wypowiedzenie słowa „mila”. Takim oto sposobem (…)